Gwałtowny rozwój technologii pozwala na szybsze i wygodniejsze życie. Płatności zbliżeniowe zdominowały rynek, a Polacy są jednymi z liderów korzystania z tego rozwiązania. Jednak, tak jak łatwo skomunikować się bezprzewodowo z terminalem, równie łatwo złodziej może uzyskać dostęp do naszych wrażliwych danych. Jak to wygląda w praktyce i jakie mamy możliwości zabezpieczenia się?
Mechanizm kradzieży
Za pomocą specjalistycznego urządzenia złodziej może odczytać dane naszej karty zdalnie. Tak skopiowane informacje mogą posłużyć do dokonania płatności. Gdzie jesteśmy zagrożeni? W kościele, w autobusie czy tramwaju. Również w kinie. Wystarczy, że położymy na kolanach płaszcz, w którym znajduje się portfel…, a w rezultacie nasz sąsiad zaliczy seans gratis. Być może nawet z nawiązką. Tymczasem my będziemy niepotrzebnie się denerwować na infolinii naszego banku, a bez wykupionego ubezpieczenia karty złożenie reklamacji nie zawsze jest skuteczne.
Jak się zabezpieczyć?
Odpowiednie etui RFID sprawia, że jesteśmy w pełni bezpieczni a ten rodzaj kradzieży nam nie grozi. RFID, czyli Radio-Frequency Identification pozwala na zdalną identyfikację danego obiektu. W związku z czym, w sytuacjach, w których nie mamy intencji korzystać z naszej karty płatniczej, to warto ją trzymać w bezpiecznym miejscu. Z pewnością będzie nim etui RFID, które pozwala ekranować sygnał radiowy w taki sposób, że dopóki nasza karta płatnicza nie zostanie intencjonalnie wyciągnięta z etui, dokonanie płatności nie jest możliwe.